„ PRZEZ POGODĘ BOLI MNIE GŁOWA…”
… w pewnym wielu każdy z nas wypowiada takie zdanie. Z każdym przybyłym nam rokiem jesteśmy bardziej wrażliwi na panujące w przyrodzie warunki atmosferyczne. Ilu z nas doświadczyło uporczywego pulsowania, nagłego osłabienia, bólów głowy?
Oto kilka wyjaśnień w tym temacie:
Dzień jest upalny (jest bardzo ciepło, wręcz gorąco i duszno)
Gdy w taką spiekotę przegrzewamy się, nasz organizm próbuje z tym walczyć pozbywając się nadmiaru ciepła przez skórę. Naczynia krwionośne znajdujące się pod skórą bardzo szybko się rozszerzają. Jednocześnie zwężają się te, znajdujące się wewnątrz ciała, między innymi w mózgu. Mózg jest przez to gorzej ukrwiony, powodując uporczywy pulsujący ból.
I POMOC: napij się szklankę chłodnej wody mineralnej, usiądź w cieniu, weź chłodny prysznic.
Zaczyna grzmieć i błyskać na niebie.
Powietrze w taką pogodę jest naładowane dużą ilością niekorzystnych jonów dodatnich. Przez ich nadmiar podnosi się poziom serotoniny we krwi. Powoduje to ataki migreny.
I POMOC: aby poprawić jonizację powietrza w swoim otoczeniu, należy umieścić w swoim otoczeniu paprotki.
Dlaczego akurat paprotki? Paprotki są znakomitym nawilżaczem powietrza. Same bardzo lubią wilgoć, żeby nam dobrze służyły należy je często podlewać i zraszać liście. Powinny również przebywać w temperaturze pokojowej. Paprotki oczyszczają powietrze i neutralizują promieniowanie emitowane przez wszelkie domowe urządzenia elektryczne np. telewizor, telefon, komputer. Paprotki często goszczą w biurach i urzędach, a dodatkowo maja idealne walory estetyczne, no i ta uspokajająca zieleń.
Burza krąży po niebie, ale nie przychodzi.
W taką pogodę uporczywy ból głowy – jest to niestety skutek oddziaływania na nas impulsów elektromagnetycznych. Wyzwalana są one w czasie wyładowań elektrycznych (tak popularnie zwanych piorunami). Te impulsy mają duży zasięg, mogą przenosić się na wiele kilometrów od centrum burzy.
I POMOC: Aby choć trochę sobie ulżyć, i zmniejszyć wrażliwość na takie bodźce zewnętrzne, codziennie o poranku należy pić herbatkę z żeń-szenia. (1 łyżeczka suszu z żeń-szenia zalać szklanką wody o temp. 96stopni C. Zaparzać 5-7 minut, przecedzić, pić ze smakiem).
Zmiany frontu pogody.
Często głowa nas boli jeszcze na długo przed tym, jak wyż przechodzi w niż, i odwrotnie.
I POMOC: ulgę i pomoc przynosi herbatka z żeń-szenia oraz ćwiczenia oddechowe relaksacyjne.
Zmiana ciśnienia. Bardzo niekorzystny dla naszego samopoczucia jest nagły spadek ciśnienia (gdy początkowe to 1016 lub więcej hPa). Wówczas ulegają zmianie średnice naczyń krwionośnych w mózgu i krew przepływa przez poszczególne narządy z mniejszą ilością tlenu.
I POMOC: będąc w takim samopoczuciu, pomocne są tabletki przeciwbólowe z kwasem acetylosalicylowym, a także ulgę przynosi wypicie odwaru z kory wierzby.